Cieszy mnie to ;) A co byś powiedział na taki scenariusz?:
Dwa ładuneczki w powietrzu jeden odcina w odpowiednim momencie część skrzydła i naprowadza sampolot w potrzebne miejsce, drugi odwala część ogonową samolotujak ,mówił w pierwszej wersji Szuladziński samolot lądował w trzech częściach po walnięciu w ziemnię i "wylądowaniu" reszta zostaje wywalona trotylem i nitrogliceryną już na ziemi stąd chor. Muś słyszał trzy eksplozje. Ja tak sobie dywaguję jak wiejski listonosz. Pzdr
Mimo wszystko Uważam Rze bardzo prawdopodobne jest, że wykryte substancje to trotyl i nitrogliceryna.
Po pierwsze, użyte przez naszych śledczych urządzenie do badań służy głównie do wykrywania materiałów wybuchowych
Po drugie i najważniejsze, jeden z ośrodków naukowych w USA, po wykonaniu badań odczynnikowych małego fragmentu samolotu, który został zabrany z miejsca katastrofy, potwierdził na nim obecność trotylu - powiedział Stanisław Zagrodzki, bliski Ewy Bąkowskiej, jednej z ofiar katastrofy
Odnoszę wrażenie że wszyscy tutaj komentujący są wielkimi znawcami od wybuchów zamachów, tajnych broni, teorii spiskowych itp. Jednak i jedna i druga strona opiera swoje działania na uczuciach a nie na naukowych faktach i wnioskach co jest dla mnie śmieszne i dla większości naszego społeczeństwa. Uważam że tak śmieszna informacja o trotylu i tym podobnym jest tylko po to żeby zapchać czymś media. Zwykłych ludzi nie obchodzi rozwalony samolot w smoleńsku tylko zastanawiają się jak przeżyć za 1500 brutto czy 2tyś to jest dla nich ważne a nic się nie robi w tej materii. chcecie gadajcie sobie o zamachach na Prezydenta który to co umiał zrobić to narobić nam wstydu ale to i tak nic nie zmieni na lepsze.
ja jednak twierdzę, że kolega robi wrzutę, pisząc o tym posta, powinien najpierw poczytać o tych materiałach wybuchowych, by potem się wypowiadać. Jedno jest zgodne, samej nitrogliceryny nie użyto, z prostego powodu, w stanie pierwotnym jest niestabilna, to dzięki fundatorowi nagrody Nobla, Noblowi zawdzięczamy dynamit, który można magazynować, przewozić i powiedzmy bezpiecznie używać, choć czystą nitroglicerynę stosuje się do wygaszania szybów, a czemu? Analizator wykrył składnik aktywny, a właściwie jego cząstki, więc dywagacje , że to nitro było zainstalowane na pokładzie TUtki, to nieuprawniona konfabulacja, podobnie wykrywa się się np. arszenik, jako pierwiastek -jon, a nie związek zwany arszenikiem, ale wiadomo, że tylko w tej postaci jest trujący, a nie czysty ! Podobnie jest z rtęcią i oszustwem UE, wycofując termometry rtęciowe, jako zagrożenie życia, a wprowadzili przymusem świetlówki, zawierające pary rtęci, które są śmiertelne !!! metaliczną rtęć mogę wypić, i nic mi nie będzie ! (takie przypadki już były).
Sprawa najważniejsza, czy kolega sugerując, że mogli zastosować lepsze środki wybuchowe, sam nie popełnił giga gafy? taki, środkiem sowieci by się zdemaskowali, wyrafinowane mat.wyb. nie da się wyprodukować w domu, tylko w specjalizowanym zakładzie, które są znane, po nich można zidentyfikować pochodzenie !!! TNT, czy nitroglicerynę już nie !! to jest jak nieoznaczona broń, wszędzie jest taki sam skład, inaczej się nie da, pomijam dodatki, a to są już ślady, skąd pochodzi. Dopowiem, że TNT, jak i nitroglic., można wyprodukować w domu, jak i wiele innych mat.wyb.
mała porcja dynamitu jako zapalnik i ładunek trotylu. zestaw bardzo tradycyjny, nie mniej skuteczny i co więcej: jego prymitywizm, rozszerzający grono potencjalnych sprawców.
słuchałem powtórki u Olejnikowej z szefem PKBWL, muszę stwierdzić, że to musi być albo idiota, lub chce żyć i to widać dostatnio, skoro taki człowiek wykłada na uczelni, a by było śmieszniej, przedkłada opinie studentów z 2 roku, nad zdanie profesorów i to mający uznanie firm lotniczych dla których pracują, ręce opadają, dziwić się, że potem konstrukcje są wadliwe, skora takich studenci mają nauczycieli !
"Trotyl na tupolewie czyli o zgubnych skutkach używania kosmetyków"
"Do tej pory, mimo wysiłku wielu osób temat naszej narodowej tragedii był nieobecny w świecie. Narrację zdominowała rosyjska wersja raportu MAK przy absolutnej bierności naszych władz. Teraz, po jednym tylko tekście, przedostała się do serwisów Reuter’sa. Takie przypadki są tylko w gramatyce. Wiadomo, że jedną z osi konfliktu kandydatów w wyścigu o fotel prezydenta USA jest stosunek do Rosji. Być może jest tak, że ktoś postanowił pokazać do czego zdolna jest tak głaskana przez Obamę Rosja
Konferencja prasowa Naczelnej Prokuratury Wojskowej po publikacjach „Rzeczpospolitej” niczego nie wyjaśniła, a powiedzenie „zły Szeląg”nabrało nowego znaczenia. Zaprzeczenia ubranego po cywilnemu przedstawiciela NPW mogły przekonać tylko przekonanych i dostarczyć amunicji funkcjonariuszom mediów oraz posłom PO. Tłumaczenie pana prokuratora przejdą do annałów erystyki . Zwroty „nie powiedziałem, że nie było trotylu" powiedziałem, że "nie stwierdzono trotylu", myślałem że moja wypowiedź jest jasna” są klasą samą w sobie dla osób nieoswojonych z prawami logiki. Jednocześnie NPW stwierdzając, że nie znaleziono trotylu i nitrogliceryny, nie stwierdziła , czy nie wykryto śladów pochodnych tych substancji. Pokrętna argumentacja, mętne tłumaczenia, niewyraźna mowa ciała, nie pozostawiły chyba wątpliwości, że konferencja to PR-owskie narzędzie do pałowania opozycji. I niewygodnych mediów.
Autor tekstu Cezary Gmyz jest jednym z lepszych i bardziej doświadczonych dziennikarzy śledczych. Jego szef, obecny redaktor naczelny „Rzeczpospolitej” ma swoje wady, ale nie można mu zarzucić, by zgodził się na tak mocną publikację bez 200 procentowych dowodów i zaryzykował karierę własną oraz pozycję gazety. Prędzej można uwierzyć, że „inni szatani byli tutaj czynni”, a sposób potraktowania publikacji przez światowe agencje wskazuje, że sprawa smoleńska może być przedmiotem rozgrywki w kończącej się kampanii wyborczej w USA. Do tej pory, mimo wysiłku wielu osób temat naszej narodowej tragedii był nieobecny w świecie. Narrację zdominowała rosyjska wersja raportu MAK przy absolutnej bierności naszych władz. Teraz, po jednym tylko tekście, przedostała się do serwisów Reuter’sa. Takie przypadki są tylko w gramatyce. Wiadomo, że jedną z osi konfliktu kandydatów w wyścigu o fotel prezydenta USA jest stosunek do Rosji. Być może jest tak, że ktoś postanowił pokazać do czego zdolna jest tak głaskana przez Obamę Rosja? To oczywiście tylko spekulacje. Ich prawdopodobieństwo można będzie wkrótce zweryfikować.Na tej podstawie twierdzę, że rewelacje „Rzeczpospolitej” są prawdziwe, tłumaczenia płk. Szeląga nieprzekonujące, a konferencja premiera Tuska przewidywalna. Jedno jest pewne, Polska jest tylko małym trybikiem w światowej polityce, a skompromitowaną ekipę rzucą nam na pożarcie, bez żalu ci, którzy nad naszą głową rozgrywają swoje wiekie interesy."
University of Extraterrestrial Occurrences, Srekville, USA
...najważniejsze ,że humor czekistom dopisuje
...iposmolenski kuzyn Zagrodzki -dobre ... Joanna Racewcz wzięła ślub już po 10.04.2010/przez delikakatnośc nie pytajmy gdzie/,podobnie jak Anna Wójtowicz ,która została córką W. Seweryna,tylko po to ,by odnależć "ostatnie zdjęcie prezydenta Kaczyńskiego," zrobione przez nowego tatusia
Nie wymyślaj mądralo innym od idiotów, jeżeli nie jesteś czegoś pewien.
A jeżeli chodzi o ślady substancji wchodzących w skład materiałów wybuchowych, to polscy biegli używali dwóch rodzajów urządzeń do badania wraku tupolewa. Jedno było wykalibrowane na wykrywanie substancji mogących być wybuchowymi. Drugie, czułe, nastawione zostało na obecność materiałów wybuchowych. Obydwa zareagowały i dały odczyt pozytywny.
doszedlem do dokladnie takich samych wnioskow jak Pan. Swietna analiza, do tego rowniez sklaniam sie ku tezie, ze informacja sluzy podgrzaniu atmosfery przed 11-stym listopada. Jest w tym zapewne jakis cel, tylko poki co nie wiem jeszcze jaki.
Może.... to Wierzchowski (?!) przed Komisją Sejmową opowiadał jak przed "wylotem" rozdawali Materiały Reklamowe: rozpakowywali z dużych paczek z szarego papieru jakieś foldery,banery,bajery,baloniki , resztę 2-3 paczki przywiezione na wózku władowali do pustego Bagażnika. Gra muzyka?!
Tam był ktoś z BORU? Jakiś "Pikuś"sprawdzał te "paczki"? zdaje się że NIE!
Generał (przyszły) kupował kartofle, bo mu wyszły! i NIC nie wiedział o
xxxxxxxxxxxxxx
Wątpliwości są wrogiem męskich decyzji dziś się ich pozbyłem blog uważam za zamknięty